W Wodzisławiu Śląskim miało miejsce zdarzenie, w którym policjantka, wracając do domu po zakończonej służbie, zatrzymała pijanego kierowcę, który uderzył w latarnię. Dzięki jej szybkiej reakcji, mężczyzna został przekazany patrolowi policji. Okazało się, że miał on ponad 2,75 promila alkoholu w organizmie i naruszył sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Dalsze działania policji mogą skutkować poważnymi konsekwencjami dla sprawcy incydentu.
Starszy posterunkowy Kinga Ruszczyk, pracująca w Wydziale Ruchu Drogowego, stała się świadkiem nieodpowiedzialnego zachowania kierowcy volkswagena na ulicy Radlińskiej. Po zauważeniu, że mężczyzna wjechał w słup latarni, natychmiast powiadomiła odpowiednie służby i pozostała z kierowcą aż do przybycia patrolu. Na szczęście, mężczyzna nie wymagał pomocy medycznej.
W trakcie interwencji przeprowadzono badania, które ujawnili, że 53-letni mieszkaniec Wodzisławia był w stanie nietrzeźwości oraz zażył substancje psychoaktywne. Ponadto, mężczyzna miał aktywny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, który wygasał dopiero w przyszłym roku. W obliczu tych poważnych wykroczeń, mężczyzna zdecydowanie naraził się na surowe konsekwencje prawne, w tym możliwą karę więzienia do 5 lat.
Źródło: Policja Wodzisław Śląski
Oceń: Policjantka z Wodzisławia zatrzymała pijanego kierowcę po służbie
Zobacz Także
