W Wodzisławiu Śląskim doszło do niecodziennego zdarzenia, które zwróciło uwagę policji. 14-letni chłopiec został zatrzymany podczas jazdy motocyklem, a jego pasażer miał zaledwie 11 lat. Młodzi chłopcy tłumaczyli, że jechali tylko zatankować motocykl, co jednak nie przekonało mundurowych. Sprawa trafi do sądu rodzinnego, który zdecyduje o dalszych konsekwencjach dla nastolatków oraz apeluje do rodziców o zwiększenie nadzoru nad swoimi dziećmi.
Incydent miał miejsce 2 kwietnia, tuż po północy, na ulicy Wolności. Policjanci z wodzisławskiej drogówki, zwracając uwagę na motocykl, nie mogli uwierzyć w swoje oczy, gdy okazało się, że kierowca jest nieletni. Po zatrzymaniu pojazdu, mundurowi przeprowadzili kontrolę, w wyniku której ustalili wiek obu chłopców. Wezwanie rodziców do miejsca zdarzenia ujawnili, że ci byli przekonani, iż ich dzieci śpią bezpiecznie w domu.
Oprócz przekazania nieletnich pod opiekę rodzicom, policja postanowiła zająć się sytuacją poważniej. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, 14-latek może być pociągnięty do odpowiedzialności przed sądem rodzinnym, co może skutkować m.in. zakazem prowadzenia pojazdów do skończenia 21. roku życia. Funkcjonariusze apelują o zwiększenie uwagi ze strony rodziców i opiekunów, podkreślając znaczenie rozmów na temat zasad wychowawczych oraz konsekwencji prawnych ryzykownych zachowań młodzieży. Warto również korzystać z organizowanych spotkań w szkołach, które poruszają tę problematykę.
Źródło: Policja Wodzisław Śląski
Oceń: Nieletni kierowca motocykla zatrzymany w Wodzisławiu
Zobacz Także